Artykuł porusza problematykę relacji między językiem inteligencji Wileńszczyzny a gwarami północnokresowymi. Przedstawiona jest specyficzna sytuacja, w jakiej język ten się kształtował, oraz jego losy po odzyskaniu niepodległości przez Litwę. Wskazane są coraz częstsze zapożyczenia litewskie, zwłaszcza w zakresie leksyki urzędowej. Wśród najbardziej charakterystycznych cech autorka wymienia pozostałości gwarowe w zakresie fonetyki, zachowywanie tradycyjnej normy językowej dla akcentu na 3. i 4. sylabę od końca wyrazu, wymowę literową, podporządkowaną pismu, jak również całkiem liczne przesunięcia rzeczowników z jednego rodzaju do drugiego i zakłócenia w użyciu form rodzaju męskoosobowego i niemęskoosobowego. Podkreśla się też częste używanie zaimków osobowych i problemy z właściwym stosowaniem ich krótszych bądź dłuższych form. Liczne zakłócenia dotyczą też składni rządu. Ciekawą cechę stanowią także tradycyjne formy adresatywne, odbiegające od normy ogólnopolskiej. (MF)